wtorek, 20 stycznia 2009

Przegląd (nr 2/2009). Perły i plewy 2008, m.in. o Królowej Tiramisu

z noty Henryka Berezy: Perły. Z poezji. Choć przez prawie 60 lat pisywałem głównie o prozie, to teraz bardziej interesuję się poezją. Przyzwoitość zmusza mnie do wymienienia w kolejności znaczącej: 1. Kazimierz Hoffman "Znaki", 2. Tadeusz Różewicz "Kup kota w worku", 3. Bohdan Zadura "Wszystko", 4. Edward Pasewicz "Drobne! Drobne!", 5. Bogusław Kierc "Cło", 6. Bohdan Sławiński, moim zdaniem najwybitniejszy debiutant ubiegłego roku, i to podwójny, w poezji i w prozie. "Sztućce do glist" to tomik osobliwy, a debiutant napisał też powieść "Królowa Tiramisu" o cechach wybitnych. z noty Leszka Bugajskiego: Perły. Pereł w minionym roku zbyt wiele w kulturze nie było, zwłaszcza zaś trudno dostrzec je w literaturze. Starsze i średnie pokolenie popadło w rutynę i odrętwienie - jedyna nadzieja w debiutantach, ale i oni nie za bardzo przykładają się do roboty. Zwracają uwagę chyba tylko późny debiut Marka Weissa "Boskie życie" i pierwsza książka Bohdana Sławińskiego "Królowa Tiramisu". I to pewnie wszystko. więcej